Pączki grejpfrutowe

Oto moja propozycja na tłusty czwartek :). Pączki po usmażeniu są lekkie i chrupiące, a nadzienie z grejpfrutem przepyszne. Nadzienie podobne jest do lemon curd, więc chyba wszystkim zasmakuje :).
Zapraszam również na nowo załozony fan page na facebook'u oraz na Instagramie :)

Pączki grejpfrutowe

przepis z tej strony

Ciasto:

szklanka ciepłej wody

13 g świeżych drożdży lub 1,5 łyżki drożdży instant

4 i 1/4 szklanki mąki

2 jajka

60 g rozpuszczonego masła

70 g cukru

1,5 łyżeczki soli

Grapefruit Curd:

szklanka świeżo wyciśniętego soku z grejpfruta (ok. 1,5 grejpfruta)

2/3 szklanki cukru (można dodać mniej, gdy grejpfrut jest słodki)

3 łyżki mąki kukurydzianej

3 żółtka

2 jajka

szczypta soli

1/8 łyżeczki ekstraktu waniliowego (można zastąpić 1/8 łyżeczki cukru waniliowego)

1,5 łyżki zimnego masła

Połączyć ciepłą wodę, drożdże i szczyptę cukru w dużej misce i odstawić w ciepłe miejsce na 5 minut. Dodać szklankę mąki i wymieszać, ponownie odstawić w ciepłe miejsce na 30 min. Dodać jajka, cukier, sól i rozpuszczone masło, wymieszać. Wsypać pozostałą mąkę i wymieszać do połączenia, następnie wyjąć ciasto na oprószony mąką blat ( ja nie wyjmowałem ciasta i wyrobiłem je w misce) i zagnieść ciasto, aż będzie miękkie i gładkie. Ciasto jest klejące, ale lepiej nie dodawać zbyt dużo mąki.. Wyrobione ciasto włożyć do wysmarowanej olejem miski, przykryć szczelnie folią spożywczą i odstawić w ciepłe miejsce, aż podwoi swoją objętość (około godziny). W tym czasie przygotować krem grejpfrutowy.

Sok z grejpfruta, cukier (również cukier waniliowy, jeśli nie mamy ekstraktu), mąkę kukurydzianą, jajka i żółtka oraz sól umieścić w małym garnku i wymieszać. Garnek ustawić na małym ogniu, mieszankę podgrzewać, aż pojawią się pierwsze bąbelki, sygnalizujące, że mieszanka zagotowała się. Gotować jeszcze ok. 2 minuty. Garnek zestawić z ognia i dodać masło i ekstrakt. Krem przecedzić przez drobne sitko, aby pozbyć się grudek i odstawić do ostudzenia.

Ciasto wyjąć z miski na posypany mąką blat, gdy podwoi swoją objętość. Wałkiem lub ręką lekko wysmarowaną olejem rozwałkować ciasto na grubość ok. 1,5 cm i wykrawać szklanką koła. Placki przykryć ścierką i zostawić na 15 minut do wyrośnięcia.

Na rozgrzany olej kłaść placki i smażyć ok. 2 minuty z każdej strony. Po wyjęciu osuszyć na papierowym ręczniku. Gdy pączki ostygnąć nadziać je kremem (najlepiej użyć do tego strzykawki, ale można wykorzystać też rękaw cukierniczy, robimy wtedy małą dziurę w pączku nożem). Na końcu oprószyć cukrem pudrem.

Smacznego !

Sernik czekoladowy, którego nie powstydzi się ciasteczkowy potwór

Dzisiaj w roli głównej sernik, ale nie byle jaki. Gwiazda ostatnich świąt, podobno masa smakuje jak nadzienie najdroższych pralin :). Podany spód na ciastkach można zastąpić kruchym ciastem na tartę, będzie równie smaczny. Podane proporcje są odpowiednie dla formy do tarty o średnicy ok. 26 cm, jeżeli ktoś ma mniejszą foremkę, należy zmniejszyć proporcje na spód o jedną trzecia.

Sernik czekoladowy

przepis z książki Gü Chocolate Cookbook

Spód:

225g ciastek owsianych (nie muszą być digestive)

3 łyżki kakao

110 g rozpuszczonego masła

125 g ciemnej czekolady o zawartości ok 60 -70% miazgi kakaowej, połamanej na małe kawałki

300 ml śmietany kremówki

350 g serka kremowego, podobnego do philadelphi, użyłem "Twój Smak" od Piątnicy, a następnym razem "Delicate" z Biedronki (product placement tylko przypadkowo :) )

130 g cukru

jajko, lekko roztrzepane

2 łyżki mąki kukurydzianej

Rozgrzać piekarnik do 130 oC. Ciastka rozkruszyć w mikserze lub ręcznie, zawinięte w ściereczkę lub plastikowy worek, a następnie wrzucić do miski, dodać kakao i roztopione masło, masa powinna w konsystencji przypominać mokry piasek. Masę przełożyć do foremki i łyżką lub małą miseczką przycisnąć ciastka do formy.

 Do garnka przelać śmietanę i doprowadzić do wrzenia, dodać połamaną czekoladę i mieszać, aż się rozpuści. Ser, cukier, jajko i mąkę wrzucić do miski, ustawionej na garnku z gotującą się wodą (kąpiel wodna) i mieszać mikserem lub trzepaczką przez 8 - 10 minut, aż masa stanie się puszysta i gładka. Do sera dodać roztopioną czekoladę, wymieszać i wylać na ciastka. 

Piec przez 25 - 35 minut lub do momentu, gdy boki sernika będą już wypieczone, a środek przypominał konsystencją mus. Wyjąć z piekarnika, wystudzić i schłodzić w piekarniku przez kilka godzin, a najlepiej przez całą noc. Sernik pokroić nożem zamoczonym w gorącej wodzie.

Jeżeli ktoś wypróbuje przepis, niech pochwali się w komentarzu, najlepiej ze zdjęciem :))

Tarta czekoladowa doskonała

Jeśli tytuł przepisu w książce podkreśla doskonałość w nazwie to zazwyczaj jest to forma na wyrost. W tym przypadku autor książki nie mylił się, ta tarta jest w istocie doskonała i zniewalająca :) .

Doskonała tarta czekoladowa
przepis z książki Gü Chocolate Cookbook

Ciasto:

150 g mąki pszennej

szczypta soli

100 g masła w temperaturze pokojowej

1 łyżka kakao

100 g cukru pudru

1 jajko

280 g ciemnej czekolady o zawartości ok 60 -70% miazgi kakaowej, połamanej na małe kawałki

230 ml śmietany kremówki 36%

140 ml mleka

2 jajka

100 g cukru

Ciasto:

Do dużej miski przesiać połowę mąki, dodać szczyptę soli i masło, wymieszać i dodać przesiane kakao, cukier puder i pozostałą mąkę. Mieszankę rozetrzeć w palcach do uzyskania cząstek wielkości okruchów chleba. Dodać lekko ubite jajko i wyrobić ciasto (nie za długo, gdyż będzie twarde, a podczas pieczenia będzie się kurczyć). Owinąć ciasto folią spożywczą i wstawić do lodówki na min. godzinę.

Piekarnik rozgrzać do 170 oC. Posmarować masłem foremkę na tartę (jeżeli mamy foremkę nieprzywierającą np. silikonową, to krok ten można pominąć). Ciasto wyjąć z lodówki i rozwałkować, podsypując wcześniej mąką. Ciasto przełożyć do foremki, ewentualne dziury zalepić :). Ciasto nakłuć widelcem, a na wierzch ułożyć folię aluminiową z grochem, ryżem lub innym obciążnikiem. Piec 10-15 min z obciążeniem, sprawdzając czy ciasto jest już suche pod folią. Następnie zdjąć obciążenie i piec kolejne 10 min lub gdy ciasto będzie już suche, ale nie spalone. Ciasto wyjąć, a temperaturę zmniejszyć do 110 oC.

Czekoladę, śmietanę i mleko umieścić w garnku z grubym dnem, całość zagotować i mieszać, aż czekolada się rozpuści. Jajka i cukier włożyć do dużej miski i umieścić na garnku z gotującą się wodą, ubić mikserem, ale tylko do momentu, aż masa ociepli się. Zdjąć miskę z garnka i dalej ubijać przez 8 - 10 minut, aby napowietrzyć ją (jest to klasyczne "zabajone). Z pomocą łopatki połączyć stopniowo masę jajeczną z czekoladą. Masę przelać do przygotowanej wcześniej formy z upieczonym ciastem i piec przez 9 - 11 minut, do momentu, gdy masa jest upieczona, ale nie jest jeszcze sztywna. Wyjąć z piekarnika i zostawić do ostudzenia. Ciasto najlepiej smakuje w temperaturze pokojowej, jest miękkie i rozpływa się w ustach.

Smacznego !

Rustykalna tarta z rabarbarem

To mój "pierwszy raz" z rabarbarem, wcześniej nie miałem okazji z nim obcować (może kilka dżemów), a teraz żałuję :).
Muszę poeksperymentować, póki sezon jest, bo tarta wyszła świetna :).

Rustykalna tarta z rabarbarem

od Marthy

Ciasto:

2 szklanki mąki pszennej

1/2 szklanki mąki kukurydzianej lub kaszki kukurydzianej

łyżeczka soli

łyżeczka cukru

220g zimnego masła pokrojonego w małe kawałki

1/4 -1/2 szklanki lodowatej wody

1/4 szklanki mąki + trochę do wałkowania

0,5 kg rabarbaru pokrojonego na 1 cm kawałki

sok z połowy cytryny (użyłem soku z 1/4 pomarańczy)

3/4 szklanki cukru

szczypta soli, cynamonu i gałki muszkatołowej

1 jajko

cukier do posypania

łyżka masła

Ciasto:

Do robota kuchennego lub blendera (ciasto można też wyrobić w misce) wrzucić mąkę pszenną i kukurydzianą, cukier i sól, włączyć na chwilę, aby połączyć składniki. Dodać masło, miksować, aż masa przypominać będzie gruby piach, stopniowo dolewać wody, aż ciasto będzie odchodzić od miski, ale żeby nie było zbyt mokre. Wyrobić chwilę ręką, zawinąć w folię i wstawić do lodówki na przynajmniej jedną godzinę.

Rozgrzać piekarnik do 180°C, wyłożyć blachę papierem do pieczenia i odstawić.Ciasto wyjąć z lodówki, rozwałkować na 0,5 cm, ale nie powinno być większe niż blacha.

Do miski wrzucić rabarbar i sok, wymieszać, dodać mąkę, cukier, sól i przyprawy.

Na środek rozwałkowanego ciasta nałożyć rabarbar i zlepić brzegi. Posmarować brzegi roztrzepanym jajkiem, posypać cukrem, a na środek położyć pokrojone masło.

Piec ok. 50 min lub gdy ciasto nabierze złocisto - brązowego koloru. Odstawić do ostygnięcia.

Smacznego :)

Kurczak generała Tso

Ten kurczak ma coś w sobie, jest szybki, prosty w wykonaniu i niskokaloryczny, a za słodko - pikantny sos można się pokroić :)

Kurczak generała Tso

szklanka ryżu

1/4 szklanki mąki kukurydzianej

500g fasolki szparagowej

4 ząbki czosnku

2 łyżeczki świeżego imbiru, startego

3 łyżki brązowego cukru ( użyłem pół na pół z białym)

2 łyżki Maggi

pół łyżeczki papryki chilli

2 białka

500g piersi z kurczaka, pokrojonej w kawałki

olej do smażenia

sól i pieprz

Gotujemy ryż wg przepisu na opakowaniu, w międzyczasie w dużej misce wymieszać łyżkę mąki kukurydzianej z 1/2 szklanki zimnej wody, dodać fasolkę, paprykę, imbir, czosnek, cukier, Maggi, wymieszać i odstawić.

W następnej misce wymieszać białka z pozostałą mąką, 1/4 łyżeczką pieprzu i 1/2 łyżeczki soli, dodać kurczaka i wymieszać, aby kawałki się obtoczyły

Na dużej patelni.rozgrzać łyżkę oleju na średnim ogniu i wrzucić kurczaka. Smażyć ok. 6 minut, aż nabierze złotego koloru, przełożyć na talerz.

Wrzucić fasolkę na patelnię i gotować pod przykryciem ok. 3 min, aż fasolka będzie miękka, lecz aby nadal lekko chrupała :) , a sos zgęstnieje, dodać kurczaka i wymieszać go z fasolką.

Podawać z ryżem :)

Wracam ! - Pudding na parze

Po różnego rodzaju perturbacjach w życiu, wracam ! Muszę się przyznać, iż mam dużo zdjęć świetnych potraw, które czekało i czekało, postaram się odkopać przepisy i wrzucę :)
Wracam, gdyż zmotywował mnie ostatni wykład Ilony Patro na Network Session, dziękuję !

Dzisiaj prosto i szybko, pudding na parze :)
Świetnie pasuje do niego sos karmelowy lub jakieś ciastko, tym razem nie zdążyłem i jest bez :)
Przepis na 6 sztuk

Pudding na parze

przepis pochodzi ze strony justonecookbook.com

szklanka mleka
3 jajka
3 łyżki cukru
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub łyżeczka cukru waniliowego

Na pokrywce od garnka lub głębokiej patelni zawiązujemy kuchenną szmatkę, aby skroplona woda nie dostała się do naszego puddingu. Do garnka nalewamy wody do wysokości ok. 2 cm i wstawiamy na średni ogień.

Jajka mieszamy dokładnie z cukrem, następnie dodajemy mleko i wanilię. Przygotowaną masę  wlewamy do foremek ( w moim przypadku była to forma do muffinów, polecam najpierw włożyć formę do wody, a następnie nalać masę, inaczej trudno będzie przetransportować foremkę :) ).

Nakładamy pokrywkę i parujemy przez 10 min.

Mini crumble z brzoskwinią

Wreszcie mam coś fajnego do pokazania ;) . Ostatnio znalazłem w Lidlu gotowe ciasto drożdżowe, wcześniej szukałem czegoś na crumble i od razu wiedziałem co z tego zrobię :P. Do crumble można wrzucić wszytko, co mamy pod ręką: bakalie, żurawinę, orzechy, skórkę z cytrusów. Nie trzeba trzymać się sztywno przepisu. Z podanych składników wychodzi ok. 12 sztuk.

Mini crumble z brzoskwinią

crumble od Nigelli

gotowe ciasto drożdżowe (ok. 300g)

110g mąki

1 łyżeczka proszku do pieczenia

75g zimnego masła, pokrojonego w kostkę

50g płatków owsianych

50g migdałów w płatkach

75g cukru (nie musi być biały)

1 - 2 brzoskwinie lub nektarynki

ok. 1 łyżka ekstraktu waniliowego (opcjonalnie)

Ciasto pociąć w kwadraty i wypełnić foremki na muffiny albo cupcakes. 

Brzoskwinie przekroić na pół, wyjąć pestkę i pokroić w plastry, ułożyć w foremce i skropić ekstraktem waniliowym (można polać jakimś innym alkoholem, zapewniam że wyjdzie równie dobre :) ).

Crumble:

Do miski  wsypać mąkę i proszek do pieczenia, wrzucić masło i rozetrzeć w palcach do wielkości ziarnka grochu (lepiej zrobić to szybko, gdyż nie chcemy żeby masło się rozpuściło). Dodać płatki owsiane, migdały i cukier.

Posypać obficie brzoskwinie, piec w 200C, aż posypka przybierze złoty kolor.

Smacznego :)

Ps. Właśnie siedzi w piekarniku (zdjęcie jeszcze w fazie under construction :P )